modrzew - 2015-11-02 13:36:12

Przez kilka lat miałem dziwne przygody z akumulatorami. Gdy mijała gwarancja, mniej więcej po trzech latach od kupna akumulator nagle padał. Pan do którego jeździłem na test ładowania akumulatora https://www.motointegrator.pl/uslugi/20 … ice/20406/ , mówił za każdym razem, że "cela się oberwała". Oczywiście można wozić ze sobą kable rozruchowe, gdy akumulator zdycha powoli, ale oberwanie celi i zakończenie życia akumulatora jest niebezpieczne dla alternatora. Kiedyś gdy były prądnice i można było tak gdziekolwiek dojechać, ale alternator do tego się nie nadaje. Dlaczego?
Prądnica jest źródłem prądu stałego. Alternator w samochodzie to prądnica prądu przemiennego. By elektronika w samochodzie nie uległa zniszczeniu potrzebny jest akumulator który pełni w dużym stopniu rolę kondensatora.
Dlatego w samochodach z prądnicami można było zdiagnozować prawidłowe działanie ładowania poprzez odłączenie kabli akumulatora. Teraz przy alternatorach trzeba podłączyć układ do testera.

GotLink.pl